Bardzo mądre i trafne stwierdzenie mówi że nie szata zdobi człowieka. Wiele w tym prawdy gdyż nie jest najważniejsze to co na wierzchu ale to co w środku. Nie ważny jest ładny czy bogaty strój ale to co człowiek sobą reprezentuje. Gdyż nawet najdroższa odzież nie zamaskuje skutecznie naszych braków w wychowaniu czy tez po prostu naszego prawdziwego oblicza.
Prawdą jest również że ubiór odzwierciedla niejako stan naszej duszy. Zabrzmiało to dosyć mistycznie ale tak właśnie jest. Nasze samopoczucie w dosyć prosty i bezpośredni sposób przekłada się na nasz ubiór. Dzieje się to w zasadzie podświadomie. Mimowolnie mając dobry humor zakładamy stroje bardziej pogodne, jasne lub też bardziej kolorowe.
Będąc w złym nastroju nie mamy raczej ochoty na ubraniowe eksperymenty i zakładamy na siebie tylko szary sweter i dżinsy. Oczywiście nasz ubiór w największym stopniu warunkuje pogoda. Ale zarówno latem jak i zimą kolorystyka strojów może być naprawdę dowolna. W dużym stopniu nasz ubiór determinuje okazja z jakiej go zakładamy. Na oficjalne spotkanie czy też ważną uroczystość nie możemy się ubrać pstrokato i barwnie. W takim przypadku preferowane są raczej stroje stonowane. Co nie oznacza że nie mogą być one w kolorach jasnych, pogodnych.
Na nieoficjalne spotkanie, przyjęcie, zabawę, wieczór z przyjaciółmi możemy puścić wodze fantazji i dać upust naszemu dobremu nastrojowi w postaci ciekawego, oryginalnego stroju. Najważniejsze jednak abyśmy czuli się dobrze i komfortowo w tym co mamy na sobie. Bo ubiór to przede wszystkim wygoda a dopiero później oryginalny design.